Dwie panny już skończone.
W późnych godzinach wieczornych dołączyła do nich Rosie ( na usilne prośby córy).
Cora i Carol opuszczą nas jutro rano, więc nie mam już szansy na fotki w lepszych warunkach, ale Rosie (Róża) zostaje to może jutro pogoda dopisze.
Po skończeniu mała mówi do mnie
-to teraz jeszcze jedna dla Emel, Nikosia, Kliny.....
Pin It
Świetne! I fajne fryzurki mają!
OdpowiedzUsuńNo to mnie przebiłaś ... ja tylko jedną (1) uszyłam do tego w chusteczce bo mi włoski nie wyszły.