czwartek, 29 września 2011

Recycling pełną parą

Moje zeszło zimowe skarpety kupione pod wpływem impulsu doczekały się w tym sezonie drugiego wcielenia. Szukałam pomysłu na jesienny szalik dla małej, który nie byłby za ciepły.
Tak więc taki oto los spotkał dwie moje skarpety.

W trakcie powstawania jest jeszcze jeden szaliczek, ale to pewnie w weekend będę robić.



Dzień mi dzisiaj upłynął pod wpływem weny, z której korzystałam jak tylko mogłam. W szafce leżało opakowanie po jakimś płynie. Leżało i ładnie błyszczało. Tak się akurat złożyło, że dostałam urodzinowo telefonik. A o nowy trzeba dbać, wala się to po torebce/kieszeni i zaraz się podrapie.

W opakowaniu stary telefon, bo nowym robiłam fotkę.
Widać ciężko było mu złapać ostrość na cekinach.

Pin It

1 komentarz: