Jak już wspomniałam wcześniej na poprzednim blogu, szczęście się do mnie uśmiecha. Po długich dwóch latach znalazłam pracę i to na dodatek mega odpowiedzialną. Zaczynam w poniedziałek.
Do pracy będę jeździć na rowerze...o piękne lata beztroskiej młodości spędziłam na rowerze ( w drodze do pracy).
W Irlandii zakłady pracy mogą się zgłosić do programu " pedałuj do pracy" (cycle to work), który ma na celu nie tylko propagować ekologię, ale też odrobinę ruchu. Program mniej więcej wyglada tak, że jedzie się do sklepu z rowerami (na 100% w sieci Halfords, nie jestem pewna czy w innych sklepach rowerowych też) wybiera się rower i akcesoria, w sklepie wypełniają formularz. W zakładzie pracy rozpatrują podanie ( kwota do 1000 euro) daja czek i z czekiem jedzie się do sklepu odebrać rowerek. Pracownik płaci jedynie ułamek sumy, nie więcej jednak niż bodajże 350 euro. Na spłatę ma 12mcy.
Zakład pracy Gri bierze udział w projekcie:). I tak Lukrecjusz zyskał nowy dom :D
Bezpieczeństwo przede wszystkim. Rowerzyści i biegacze w kamizelkach odblaskowych nie są tu niczym niezwykłym
Nie byłabym sobą jeżeli nie przerobiłabym tej kamizelki po swojemu.
Pin It
Gratuluję! Wiem jak to jest nie pracować przez dłuższy czas, wiec tym bardziej gratuluję. A z tymi rowerami to świetna sprawa. Szkoda, że tu u nas tak nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie