sobota, 27 października 2012
kolejny abażur i jesienne sztu(cz)ki
Drugi już abażur. Bardzo mi się podobają papierowe kule. Wersja motylkowa trafiła do sypialni...póki co.
Pinterest opanowały jakiś czas temu liściaste kwiaty. Postanowiłam i ja spróbować swoich sił. Efekt mnie zadowolił.
Chcę córę zachęcić do obserwowania tego co dookoła, przemiany pór roku, przyrody itepe. Nasz pierwszy Zielnik. Na razie nie wgłębiałyśmy się w nazwy (chociaż nie powiem kusiło mnie zrobić jakiś 'porządny' ), ale nie ma póki co takiej potrzeby nie będę małej zaśmiecać głowy, nie chcę jej zniechęcić.
A cała radosna twórczość w Twórczym Weekendzie Pin It
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wszystko jest extra :)
OdpowiedzUsuńteraz to już śnieżynki trzeba robić:)
OdpowiedzUsuńno ja wiem ze w Pl juz snieg no tutaj u nas srodek jesieni :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, świetny abażur po przemianie i liściasty bukiet. I zielnik też! Kiedyś może też będę z dziećmi robić, będzie fajna zabawa
OdpowiedzUsuńcudny jest ten abażur - jaka szkoda, że nie mam sypialni...:(
OdpowiedzUsuńPiękny abażur. Fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńI u nas powstał zielnik. Fajna zabawa dla dzieci.
wszystko fajne, ale ta lampa to odlot dosłownie :) brawo za pomysł
OdpowiedzUsuńładny ten abażur:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysl z tym abazurem :-)
OdpowiedzUsuńAbażur nabrał nowego wymiaru... a zielnik i bukiet liściastych róż nadały super jesienny klimat
OdpowiedzUsuńswietne pomysły - fajowy pomysł na wspólny zielnik z mamą
OdpowiedzUsuńładnie wam sie te kwiatki zasuszyły
pomysł z motylami na abażurze - super, kto by pomyślał, ze można uzyskac taki fajny efekt.
ps. o kocie pamietam i juz wkrótce (w szale przygotowania towaru do sklepiku świątecznego) rozpoczynam malowanie. u mnie korki craftowe i poślizgi - jak zawsze :)
Zielnik to świetna sprawa, jak Maluch podrośnie, też na pewno zrobimy taki :) Pomysł z motylami mnie zauroczył, świetny i prosty :)
OdpowiedzUsuńmotylki na abażurze są fajne - bardzo ciekawy efekt widać wieczorem, po zapaleniu lampy :)
OdpowiedzUsuńa co do zielnika - to na pewno ukradnę ci pomysł i jak tylko pojawi się wiosna to zaczynam zbierać "wszystkie chwasty" z córką :D