piątek, 29 czerwca 2012

poranna kawusia i efekty wymianki


Ostatni dzień przedszkola dla Polinki, a dla nas ostatnia okazja, żeby się wymknąć do kawiarenki we dwoje. Wybór w Shannon baardzo ograniczony, padło więc na pobliskie Bunratty. Kawiarenka Lily Mai.

Jestem zakochana w tym miejscu. Ogromna przestrzeń, mnóstwo światła, otwarty plan. Na parterze sklep z irlandzkimi tworami. A zaraz obok kawiarenki sklep z cudami.




Boski żyrandol, 50eu, dałabym bez mrugnięcia okiem, tylko gdzie ja bym go powiesiła



mnóstwo przydasi i kurzołapek


a to efekty wymianki z Made by me yesterday
oto przepiśniczek :D



i kilka bonusów
Dzięki wielkie Julio xoxo

Pin It

1 komentarz: