poniedziałek, 1 sierpnia 2011

xrictoc wreszcie skończony


Tak się prezentuje na koszyku.
Nasz koszyczek to popierdółka w porównaniu z tym jaki ma teściówka, więc będzie pasował jak ulał.


Jajochy to moje radosne próby z haftem wstążeczkowym i różnymi innymi ściegami z innej książki, którą się Wam chwaliłam kilka postów wcześniej.




A to już nasz ogródek
Niezapominajka i jeszcze coś tam obok to jedyne so wyrosło z masy cebulek i nasionek, które to w radosnym szale siałam i sadziłam.

 Dyndyryndy nasze pomidory
.. i truskawki, po raz drugi w tym sezonie..tak tak w sierpniu truskawki

I na koniec pierwsze fotki autorstwa mojej 2-letniej artystki
dumna jestem niesłychanie :D



Pin It

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz